0

Otwarte drzwi dla dzieci Sybiraków

Zainteresowanie się rządu polskiego Polakami zesłanymi na Sybir, którzy już tam zostali, ostatnio przybrało na sile. Oczywiście funkcjonują już przepisy dotyczące repatriacji Polaków oraz ich potomków, którzy podczas lub tuż po II wojnie światowej zostali w azjatyckiej części ZSRR, jednak cały ciężar zapewnienia powrotu oraz utrzymania/ pomocy leży na barkach samorządów, które, mówiąc delikatnie, nie radzą sobie z taka odpowiedzialnością.
Rząd więc pochylił się nad losem Polaków i ich rodzin oraz w imieniu odpowiedzialności postanowił przyjrzeć się dotychczasowym zapisom prawa. Po analizie urzędnicy doszli do wniosku, iż zapisy te należy zmienić. Przede wszystkim rząd poczuł odpowiedzialność za zapewnienie powracającym do Polski rodzinom repatrianckim pomoc w odnalezieniu się w nowej rzeczywistości. Biorąc pod uwagę niewydolność dotychczas obowiązujących przepisów, na mocy których to samorządy miały zapraszać i utrzymywać rodzinę, zaproponowane zmiany cieszą. Do tego Najwyższa Izba Kontroli uznała ten model jest niewydolny i nieefektywny.
Nowy projekt ustawy repatriacyjnej przewiduje szereg zmian. Jedną z nich jest dopuszczenie do powrotu do Polski małżonków Polaków. Jest to możliwe dzięki zmianie definicji repatrianta. Nowa definicja została poszerzona właśnie o małżonków Polaków zesłanych na Sybir, a także ich potomków. Do tej pory małżonkowie, którzy nie posiadali polskich korzeni, chcąc przyjechać z repatriantami do Polski, podlegali przepisom o cudzoziemcach, na podstawie których musieli ubiegać się o pozwolenie na pobyt stały. Jeśli nie udało im się go uzyskać, to nie mieli prawa do emerytury oraz świadczeń zdrowotnych.
Zmianą ma być także zapewnienie w Polsce lokum mieszkaniowego. Do tej pory repatriant otrzymywał wizę jeśli miał w Polsce zapewnione mieszkanie. To zazwyczaj wyglądało tak, że rada gminy przyjmowała uchwałę, w drodze której zobowiązywała się zapewnić lokum. Teraz to państwo, administracja rządowa, ma mieć na uwadze problemy mieszkaniowe repatriantów. To budżet państwa przeznaczy na ten cel pieniądze, nie gmina. Oferowana będzie dziesięcioletnia dopłata do czynszu oraz objęcie programem „Mieszkanie plus”. Taka pomoc szacowana jest na wysokość około 25 tysięcy złotych na osobę w rodzinie. Dodatkowo podarowane na własność mieszkanie ma być zwolnione z podatku. Nowelizacja przewiduje zachowanie dotychczasowych środków pomocowych jak między innymi pokrycie kosztów transportu czy środki na remont mieszkania. Repatrianci będą mogli także przebywać przez rok w ośrodku adaptacyjnym. Szacuje się, że rocznie do kraju może wrócić nawet ok. tysiąca osób, a w ciągu trzech lat działania ustawy mogłoby wrócić nawet trzy tysiące siedemset osób.

Monika

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *